wtorek, 16 czerwca 2015

11. Podsumowanie: marzec 2015

Roop Ki Rani Choron Ka Raja (1993) - Królowa piękności i król złodziei
Ramesh i Seema jako dzieci poznają się w sierocińcu. Oboje trafili tu po stracie ojców. Simi wymusza na nim obietnicę, że w przyszłości pomoże jej się zemścić na mordercy. Niedługo później ich drogi się rozchodzą.
Mijają lata. Oboje siedzą w światku przestępczym, a kluczową postacią w ujęciu sprawcy okaże się Manmohan Lal. A może jego nieżyjący brat bliźniak Jugran?

Kocham oldskule. I to by wystarczyło za cały opis. Kolejna historia o zemście jakich pełno w tamtych czasach, ale oglądało się zaskakująco przyjemnie. Początek z dzieciństwem i ukazaniem ojców głównej pary trochę przydługi, teledyski też mocno spowalniały akcję jednak gdzieś od połowy i odkrycia przez Romeo kim jest Seema naprawdę się wkręciłam. Lubię takie opowiastki.

A za rewelacyjne trzymanie filmu na swoich barkach - brawa dla Anila i Sridevi. Baaardzo podobali mi się jako para! Nawet w momentach, gdy film zwalniał albo raczył wyjątkowo idiotyczną i nierealną sceną, z ich strony była klasa i dobra gra.
Najbardziej zachwycili mnie w scenie próby uwiedzenia i wyznaniu Seemy dlaczego się mści oraz wyznaniu miłości. Cudna scena! Oboje wiszą nad zbiornikiem ze żrącym kwasem, linka powoli się urywa, a Romeo jak gdyby nigdy nic wyznaje jej miłość i pyta czy za niego wyjdzie. :)
Chociaż Roop Ki Rani Choron Ka Raja powstało trzy lata przed ślubem Sridevi i Boneya Kapoora, bratem Anila, dziwnie było oglądać ich jako parę. Szkoda, że nie grali razem częściej, a tym bardziej 15-letniej przerwy Sridevi po urodzeniu córek. Świetna aktorka, jedna z legend tego okresu.

Jedna rada dla Sonam. Dziewczyno, pooglądaj stare filmy swojego ojca, dobrze na tym wyjdziesz! Anil to zdecydowanie jeden z najbardziej niedocenianych aktorów lat 90'.
Jako Romeo w jednej chwili rozbrajał swoją miłością do gołębi i Jango czy przebierankami w piosenkach, a w drugiej zdecydowaniem przy kradzieży diamentów z jadącego pociągu i pomocy przy zemście Seemy. A przy tym do schrupania z bujną czupryną, seksownym głosem i koślawymi ruchami w tańcu. :)
Anil to fantastyczny facet do kochania. <3 I jak do oglądania to tylko w oldskulach.

Bardzo podobała mi się kreacja postaci Seemy. Romeo praktycznie do samego końca nie wiedział, że będą mieli wspólnego wroga, więc to na niej i jej determinacji się skupiono. Już dawno nie widziałam żeby to kobieta była stroną wiodącą w dokonaniu zemsty, najbardziej pamiętny przykład to chyba tylko Madhuri i jej Shivani w Anjaam, a to bardzo zamierzchłe czasy.
Sridevi była pełna uroku, radości, figlarności, momentami seksapilu, miała mnóstwo przebieranek, a przy tym Seema wyłamała się ze schematu głupiutkiej heroiny. Potrafiła o siebie zawalczyć, uwieść kogo trzeba, zrobić dramę na pół ulicy żeby odzyskać łup, a do tego świetnie kraść.
Aż żałuję, że nie znam lepiej filmografii Sridevi. Poza tym widziałam chyba tylko Army i Laadlę, a cztery kolejne filmy walają się gdzieś pomiędzy innymi płytkami. Zdecydowanie do nadrobienia.
Mała próbka talentu komediowego obojga ze wspaniałą Sridevi.


Anupam jako czarny charakter i to na dodatek przez chwilę w podwójnej roli? Człowiek najczęściej widzi go w rolach kochających ojców, że ciężko się tu przestawić. Dał radę, ale bez zachwytów. Za to kwestię shaitan ki kasam zapamiętam na długo. :)

Muszę też zwrócić uwagę na świetną scenę kradzieży diamentów przez Romeo z jadącego pociągu. Realizmem może nie powala, ale jak na tamte czasy zrobiona naprawdę bardzo udanie. Te akrobacje Anila!


Mówcie co chcecie, ale Jango skradł show wszystkim! Zwierzęta często odgrywają ważne role (Tuffy z Hum Aapke Hain Koun...! <3), ale ten gołąbek dokonał chyba rzeczy niemożliwej. To trzeba obejrzeć samemu. :D


JAAANGO! <333 Zakładam jego fanclub! To że potrafił przynieść liścik adresatowi to pikuś, ale ten maluch umiał nawet zapamiętać cyfry tablicy rejestracyjnej i pokazać je łapką na kartce! Nie dość, że przesłodki to jeszcze taki sprytny i mądry!
Kochajcie gołębie. Nigdy nie wiecie, kiedy uratują Ci życie. :D

W klimat muzyki genialnie wprowadziło mnie wejście Romeo przy Romeo Naam Mera. Od razu wpadło w ucho, a Anil ze swoimi ruchami rozbrajał!
Przede wszystkim ścieżkę dźwiękową do filmu 'zrobiły' teledyski. Dawno nie widziałam tylu przebieranek (Seema jako Chinka i Romeo jako arabski książę - leżałam ze śmiechu :D), wymyślnych kostiumów z zielono-żółtym boa i egipskimi nawiązaniami ze Sfinksem włącznie, i chociaż ciągle działy się w zamkniętych pomieszczeniach na kolejnym przyjęciu, to one sprawiały, że piosenki nie zlewały się ze sobą. Nie próbowałam ich jeszcze słuchać bez wizji, ale w filmie tworzą całość i świetnie się je ogląda.
Szczerze zdziwiłam się też, że tak naprawdę jedyną miłosną piosenką Romeo i Seemy była próba uwiedzenia go w jej domu. Nie było żadnej typowej łączki w górach, a to przecież początek lat 90' i było to wówczas normą!
Teledyski są tak barwne, kolorowe, a kostiumografowie tak bardzo postarali się z ówczesnej mody zrobić coś pamiętnego, że mam naprawdę problem z wrzuceniem jednej najlepszej, ale niech stanie na Chai Mein Chini ze Sridevi jako Chinką. Absolutnie powalające. :D


Trzy godziny czystej oldskulowej zabawy. W sumie nic odkrywczego, zdecydowanie przydługi (mogę się założyć, że teledyski zapychają film na co najmniej 40 minut), ale zdecydowanie warto dla pary Anil - Sridevi oraz naprawdę niezłej muzyki z pomysłowymi klipami.
Przysięgam na szatana, że kocham Jango! <3

Teesri Aankh (2006) - Trzecie oko
Arjun i Sapna to szczęśliwa para, planująca ślub. On pracuje jako policjant, zajmując się tematem wykorzystywania kobiet do kręcenia filmów porno. Ona ma właśnie jechać do Londynu na konkurs piękności jako miss stanu. Trafia w łapy gangu Sudamy Pandeya i staje się jedną z bohaterek nieprzyzwoitego filmu. Chcąc wrócić do domu, przystaje na warunki jego dwóch sługusów i kradnie ważną płytkę w zamian za filmik i zdjęcia. Zostaje przez nich jednak zamordowana, a jedynym świadkiem jest niema Amu...

Jedyne za co można pochwalić Teesri Aankh to świetna Amisha Patel jako Amu. Chociaż raz mogła się naprawdę wykazać, grając tylko twarzą i gestykulacją, nie denerwując głosem i pustością bohaterki. Niby idiotycznie dała się złapać Dineshom, ale dzięki sprytowi i odwadze potrafiła się dzielnie bronić, a sytuacja, w której się znalazła ani przez chwilę nie była łatwa.

Sunny Deol poudawał twardego policjanta, Neha Dhupia naiwną modelkę, Mukesh Tiwari i Murli Sharma bezwzględnych morderców, ale i tak najgorsze było to, co zaprezentowały sobą postacie Aarti i Aashisha. Po co oni tam w ogóle byli? Gdzie ta dziewczyna miała oczy do tego podrywacza i nieudacznika Rahula, który nawet w finale odstawiał jakieś idiotyzmy, bo się bał bić?

Temat wykorzystywania kobiet, przemysłu filmów pornograficznych i niemego świadka jest naprawdę ciekawy i ledwie liźnięty przez kino indyjskie, więc to mógł być niezły film. Brakuje tylko większego budżetu i lepszego reżysera, bo widać niedociągnięcia, niedoróbki, słabość scenariusza, retrospekcja z interwencjami Arjuna była taka dłuuuga, nuuudna i nic nowego nie wnosiła, a takie kurioza aktorskie jak Aarti Chhabria i Aashish Chaudhary to już tortura.
Jedyny plus, że męka nie trwa nawet dwóch godzin, a kolejny film odhaczony.

Do posłuchania jedyne w miarę strawne Sharabiyon.


A najciekawsze, że tatuś Sunny'ego, Dharmenda, przed laty grał w filmie o takim samym tytule. :)

Bend It Like Beckham (2002) - Podkręć jak Beckham
Jess razem ze swoją indyjską rodziną mieszka w Anglii. Buntuje się przeciwko tradycji i zakazom rodziców, bo liczy się dla niej piłka. Razem z przyjaciółmi regularnie gra w parku, gdy zauważa ją Jules i werbuje do żeńskiej drużyny piłki nożnej. Jednak nie tak łatwo będzie złamać opór rodziców przeciwnych jej pasji, a na dodatek przyjaciółki podkochują się w swoim trenerze.

Angielski film, ale fabuła kręci się wokół Hindusów, próbujących przystosować się do życia na emigracji. Sama nie wiem, gdzie minęło mi ponad półtorej godziny filmu.

Jako pasjonatka filmów indyjskich i tego kraju, ale także kibic, doskonale rozumiem Jess. Z jednej strony wierna korzeniom i tradycji, ale z drugiej strony całym sercem kochająca piłkę, co nie wpasowuje się idealne hobby dla indyjskiej dziewczyny. Podobał mi się jej upór i zaciętość w dążeniu do celu, nawet jeśli nie było to zgodne z wolą rodziców. W tej roli przesympatyczna Parminder Nagra.

Jako że zupełnie nie oglądam nieindyjskich filmów, Keira Knightley to dla mnie synonim Piratów z Karaibów i etykietki 'dziewczyna Jamiego Dornana sprzed 10 lat'. :P Jest tu chuda jak kościotrup, do Parminder się nawet nie umywa.

Jako Joe niezły Jonathan Rhys Meyers, miło było popatrzeć na Anupama i przez cały film zastanawiałam się, skąd znam i kto gra Pinky, siostrę Jess. Oświeciło mnie dopiero na napisach końcowych. Archie Panjabi! Pani patolog z serialu The Fall!
A jaką niespodzianką był widok Gary'ego Linekera, kiedyś znakomitego piłkarza, a dziś komentatora, zwłaszcza na Twitterze.

Bend It Like Beckham to dla mnie połączenie dwóch największych pasji w moim życiu. Bardzo miło spędziłam wieczór chociaż fabuła jest prosta i naiwna. Jako odmóżdżenie po męczącym tygodniu sprawdziło się idealnie.

1 komentarz:

  1. Casinos Near Casinos in Columbus, OH - MapYRO
    Find 이천 출장샵 Casinos 광주 출장안마 Near 당진 출장안마 Casinos in Columbus, OH near Casinos, including recommended 부산광역 출장안마 casinos and 포천 출장마사지 other places to stay near them.

    OdpowiedzUsuń